Ułatwienia dostępu

autor: Krzysztof Olszak

Od kilku lat trwają przygotowania do poszerzenia ulicy Grzybowskiej – jej części od al. Jana Pawła II do Siedmiogrodzkiej. W związku z tym, że miejsce na poszerzenie ulicy przewidziano po jej parzystej, zachodniej stronie - ofiarą tej przebudowy będzie kamienica Stradeckiego przy Grzybowskiej 46. 

Zanim powstała kamienica Stradeckiego

Historia ulicy Grzybowskiej sięga czasów średniowiecza. Jak wiele warszawskich ulic w układzie równoleżnikowym była drogą narolną czyli miedzą folwarku książęcego. Nazwę zawdzięcza założonej w 1650 roku jurydyce Grzybów. W 1770 roku uregulowano przebieg Grzybowskiej do Wałów Lubomirskiego (obecnie ulica Towarowa), z wyjątkiem odcinka odcinka początkowego, który zachował nieregularny przebieg aż do czasów współczesnych. Tam też w XVII wieku pojawiły się pierwsze, drewniane domy przy Grzybowskiej. W kolejnym stuleciu dotarł tu przemysł: kuźnia, cegielnie przy końcu ulicy i branża, która wyjątkowo upodobała sobie okolice Grzybowskiej – browarnictwo. [1] W okresie pomiędzy 1796 a 1808 rokiem na działce o numerze hipotecznym 1109, czyli przy obecnej Grzybowskiej 46, browarnik Franciszek Wołowski wzniósł najokazalszy w tym czasie budynek przy tej ulicy. Była to piętrowa, murowana kamienica nakryta naczółkowym dachem. Tu wychowywała się Maria Szymanowska, pianistka, a zarazem matka Celiny, żony Adama Mickiewicza. [2]

Kamienica Wołowskiego na rogu Grzybowskiej i Waliców przed 1939 rokiem. Referat Gabarytów, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie.Kamienica Wołowskiego na rogu Grzybowskiej i Waliców przed 1939 rokiem. Referat Gabarytów, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie.

Sąsiedztwo kamienicy Wołowskiego zmieniło się ok. 1860 roku w okresie silnego ożywienia budowlanego w Warszawie, gdy przy sąsiednim narożniku Grzybowskiej i Waliców powstała jednopiętrowa kamienica z adresem Grzybowska 44. [3]

 Kamienica przy Grzybowskiej 44, róg Waliców przed 1939 rokiem. Referat Gabarytów, zbiory Archiwum Państwowego w WarszawieKamienica przy Grzybowskiej 44, róg Waliców przed 1939 rokiem. Referat Gabarytów, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie

W latach 80 i 90. XIX wieku pierzeja Grzybowskiej pomiędzy ulicami Waliców i Żelazną została uzupełniona po zbudowaniu budynków pod numerami 48, 48 A i 48B. Kamienica przy Grzybowskiej 48 została zbudowana w 1895 roku, w okresie jednego z kolejnych okresów ożywienia ruchu budowlanego. Budynek wyróżniał się elewacją stworzoną z wykorzystaniem motywów neogotyckich. [4]

Kamienice przy Grzybowskiej. Od prawej zabudowa posesji numer 46, dalej kamienice pod numerami 48, 48A i 48B przed 1939 rokiem. Referat Gabarytów, zbiory Archiwum Państwowego w WarszawieKamienice przy Grzybowskiej. Od prawej zabudowa posesji numer 46, dalej kamienice pod numerami 48, 48A i 48B przed 1939 rokiem. Referat Gabarytów, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie

Nadchodzi nowe – inwestycja Antoniego Stradeckiego

O ile na przełomie XVIII i XIX wieku dom Wołowskiego mógł być najokazalszym budynkiem przy Grzybowskiej, to w okresie międzywojennym wyróżniał się już tylko oryginalną konstrukcją dachu. Pomiędzy nim i sąsiednią cztero piętrową kamienicą pod numerem 48 stał parterowy budynek. W okresie międzywojennym przy Grzybowskiej zbudowano osiem nowych budynków (nie licząc obiektów przemysłowych). Jeden z nich, pod numerem 57, powstał przed 1929 rokiem. Pozostałe zbudowano już po kryzysie z przełomu lat dwudziestych i trzydziestych. [5] Z zapisków na opublikowanych powyżej zdjęciach z Referatu Gabarytów możemy się dowiedzieć jakie były plany związane z zabudową posesji przy Grzybowskiej 46. Narożna kamienica Wołowskiego miała być nadbudowana, natomiast parterowy budynek ulokowany pomiędzy nią i sąsiednią kamienicą numer 48 miał zostać rozebrany. [6] W 1939 roku miejsce parterowego domu zajęła nowa kamienica wzniesiona dla Antoniego Stradeckiego. [7] A jak się potoczyły losy wiekowej już wówczas kamienicy Wołowskiego? Odpowiedzi udziela nam jedno ze zdjęć jakie posiadamy w Społecznym Archiwum Warszawy, pochodzące ze zbiorów Lecha Jakubika.

Ulica Grzybowska, widok w kierunku Żelaznej. Na pierwszym planie, po prawej stronie widoczna jest niedokończona zabudowa narożnika Waliców i Grzybowskiej 03.11.1968 r. Fot. zbiory Lecha Jakubika. Społeczne Archiwum WarszawyUlica Grzybowska, widok w kierunku Żelaznej. Na pierwszym planie, po prawej stronie widoczna jest niedokończona zabudowa narożnika Waliców i Grzybowskiej 03.11.1968 r. Fot. zbiory Lecha Jakubika. Społeczne Archiwum Warszawy

Na zdjęciu wykonanym zza skrzyżowania Grzybowskiej i Waliców, widać ścianę szczytowa budynku jaki powstał w miejscu parterowego domu, a zamiast kamienicy Wołowskiego można zobaczyć konstrukcję nowego budynku częściowo wypełnioną ścianami i wobec wstrzymania prac częściowo pokrytą dachem. Wynika z tego, że kamienicę Wołowskiego rozebrano. Modernistyczny budynek miał zająć całą pierzeję posesji numer 46. Z tym, że udało się wznieść i zasiedlić część budynku od strony ulicy Żelaznej, natomiast budowa drugiej części od strony narożnika Grzybowskiej z Waliców została wstrzymana po wykonaniu szkieletu i części ścian pierwszego piętra. Dodatkową przeszkodą mogącą uniemożliwić kontynuację budowy był fakt, że Grzybowska 46 w latach 1940-43 znalazła się w granicach małego getta. Nieukończony budynek posiadający przynajmniej częściowo mocną betonową konstrukcję przetrwał Powstanie Warszawskie i okres po powstaniu. Na zdjęciach lotniczych wykonanych 30 sierpnia 1944 roku widać, że zabudowa Grzybowskiej została spalona już pierwszym miesiącu Powstania. Istniejąca do dzisiaj część kamienicy Stradeckiego straciła wówczas dach. [8] Stan kamienicy przy Grzybowskiej 46, po zakończeniu wojny został opisany przez pracownika Biura Odbudowy Stolicy. W notatce czytamy:

„ul. Waliców 13 róg Grzybowska 46 Budynek nowy, niewykończony (ul. Grzybowska). 4 piętrowy.

Stan: dach spalony.

Wniosek: konieczne pokrycie domu

Uwaga: część od ulicy Waliców w budowie. Konstr. żelbet. zniszczona poważnie kwalifikuje się do rozbiórki.” [9]

 Fragment notatki z opisem stanu zabudowy w kwartale pomiędzy ulicami: Grzybowską, Żelazną, Krochmalną i Waliców. Zespół akt Biura Odbudowy Stolicy, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie.Fragment notatki z opisem stanu zabudowy w kwartale pomiędzy ulicami: Grzybowską, Żelazną, Krochmalną i Waliców. Zespół akt Biura Odbudowy Stolicy, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie.

Ten stan potwierdza też załączony do dokumentacji BOS szkic, który prezentuje stan poszczególnych budynków w kwartale pomiędzy Grzybowską, Żelazną, Krochmalną i Waliców.

 Fragment szkicu z dokumentacji BOS przedstawiający stan zabudowy przy Grzybowskiej i Waliców. Zespół akt Biura Odbudowy Stolicy, zbiory Archiwum Państwowego w WarszawieFragment szkicu z dokumentacji BOS przedstawiający stan zabudowy przy Grzybowskiej i Waliców. Zespół akt Biura Odbudowy Stolicy, zbiory Archiwum Państwowego w Warszawie

Jednak do zalecanej rozbiórki narożnej części kamienicy Stradeckiego nie doszło zbyt szybko. Niewątpliwym utrudnieniem była konstrukcja ze zbrojonego betonu. Znacznie łatwiej można było rozebrać mury wypalonych kamienic znajdujących się w sąsiedztwie Grzybowskiej 46. Możliwe nawet, że ze względu na wielkie problemy mieszkaniowe w powojennej Warszawie ta część budynku mogła być zamieszkiwana. Ślady betonowej konstrukcji można nawet dzisiaj odszukać w zachowanej części kamienicy Stradeckiego. Co ciekawe można podejrzewać, że istniejąca część budynku została z nieustalonych aktualnie przyczyn zbudowana klasycznie jako budynek murowany bez żelbetonowego szkieletu, ale wyposażony w ogniotrwałe stropy (np. stropy Kleina).

Fragment tylnej elewacji budynku przy Grzybowskiej 46. Po lewej stronie w dolnej partii budynku widać zachowany fragment żelbetonowego szkieletu. 20.02.2025. Fot. Mateusz M. OpasińskiFragment tylnej elewacji budynku przy Grzybowskiej 46. Po lewej stronie w dolnej partii budynku widać zachowany fragment żelbetonowego szkieletu. 20.02.2025. Fot. Mateusz M. Opasiński

W Społecznym Archiwum Warszawy, w zbiorach poświęconych ulicy Grzybowskiej można posłuchać fragmentu wspomnień Lecha Jakubika na temat kamienicy przy Grzybowskiej 46.

W okresie powojennym kamienica Stradeckiego nie wyróżniała się od innych. Cały teren zachodniej części Śródmieścia przyłączony w 1959 roku do dzielnicy Wola pokryty był mniej lub bardziej zniszczoną zabudową. Do dzisiaj zachowała się częściowo zrujnowana kamienica przy Waliców 14 jako przykład wyglądu okolic ulicy Grzybowskiej. Cały obszar zachodniej części Śródmieścia był nazywany w tym czasie „Dzikim Zachodem”. Tutaj wśród ogryzków kamienic, w bramach licznych ostańców toczyło się życie mieszkańców, nierzadko pośród szemranych spraw i w trudzie robotniczego życia (dobry opis tego terenu i warunków życia mieszkańców odnajdziemy w powieści „Zły” Leopolda Tyrmanda). Zmiany w tym rejonie miał przynieść konkurs architektoniczny na zagospodarowanie Osi Saskiej zorganizowany w 1961 roku. I nagrodę zdobyła praca zespołu pod kierunkiem Jerzego Czyża. [10]

W sąsiedztwie maszyn do mieszkania

Konkurs stał się podstawą do zaprojektowania nowego osiedla Za Żelazną Bramą, którego budowa rozpoczęła się w 1965 roku. [11] Przy Żelaznej 58/62 w pobliżu kamienicy Stradeckiego zaplanowano budowę jednego z wielkich bloków tego osiedla. Kamienica przy Grzybowskiej 46 miała zostać rozebrana. Tym razem już w całości. Tuż przy niej zaplanowano budowę pawilonu handlowo-usługowego (adres - Waliców 13). W okresie pomiędzy 1968 a 1972 rokiem rozebrano nigdy nie ukończoną, zrujnowaną narożną część kamienicy. Zamieszkiwana część budynku przetrwała. Budowa pawilonu podobnie jak wiele innych tego typu inwestycji trwała długo.

O tym jak wyglądała budowa pawilonu można usłyszeć, w nagraniu wspomnień Lecha Jakubika dostępnym w zbiorach Społecznego Archiwum Warszawy, poświęconych ulicy Grzybowskiej.

Kamienica przy Grzybowskiej 46i pawilon hadlowo-usługowy przy Waliców 13, widok od strony skrzyżowania Grzybowskiej i Żelaznej w sierpniu1990 r. Fot. Lech Jakubik zbiory Społecznego Archiwum WarszawyKamienica przy Grzybowskiej 46i pawilon hadlowo-usługowy przy Waliców 13, widok od strony skrzyżowania Grzybowskiej i Żelaznej w sierpniu1990 r. Fot. Lech Jakubik zbiory Społecznego Archiwum Warszawy

W 1972 roku kamienica przy Grzybowskiej 46 stała się gwiazdą filmową za sprawą filmu Stanisława Barei "Poszukiwany, poszukiwana". Sceny do filmu kręcono na Grzybowskiej przed budynkiem. Ujęcia wnętrz powstały w innym miejscu, w Warszawie. [12] Około 2010 roku na bocznej ścianie kamienicy pojawił się bardzo charakterystyczny mural z łbem czerwonego wieprza, będący reklamą znajdującego się w pobliżu lokalu gastronomicznego.

Kamienica przy Grzybowskiej 46, widok od strony skrzyżowania Grzybowskiej i Żelaznej. Widoczna jest boczna ściana z charakterystycznym muralem. 20 lutego 2025 r. Fot. Fot. Mateusz M. OpasińskiKamienica przy Grzybowskiej 46, widok od strony skrzyżowania Grzybowskiej i Żelaznej. Widoczna jest boczna ściana z charakterystycznym muralem. 20 lutego 2025 r. Fot. Fot. Mateusz M. Opasiński

Epilog

Wiele lat zaniedbań i ciągłej tymczasowości związanej z planami rozbiórki miało wpływ na stan budynku. Obecnie w kamienicy Stradeckiego nikt nie mieszka. Budynek stracił też balkony. Nowy wyrok rozbiórki pojawił się w roku 2014. W uchwalonym wówczas miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Żelaznej – część północna A przewidziano przebudowę ulicy Grzybowskiej. Ulica ma otrzymać dwie jezdnie, a w miejscu kamienicy przewidziano budowę chodnika i drogi dla rowerów. [13]

Lokalizacja kamienicy przy Grzybowskiej 46 w  miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Żelaznej – część północna ALokalizacja kamienicy przy Grzybowskiej 46 w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Żelaznej – część północna A

W czerwcu 2023 roku Stowarzyszenie Kamień i co? złożyło wniosek o wpis do rejestru zabytków kamienicy przy Grzybowskiej 46. Wojewódzki konserwator zabytków po dokonaniu oględzin podjął decyzję o niewpisaniu do rejestru zabytków kamienicy Antoniego Stradeckiego przy Grzybowskiej 46. [14] Obecnie prowadzone są przygotowania do przebudowy ulicy Grzybowskiej. Do przetargu na remont ulicy zgłosiło się pięć firm. Jeśli nie będzie odwołań oferentów, a następnie opóźnień w trakcie prowadzenia budowy pod koniec roku 2026 przebudowana Grzybowska zostanie oddana do ruchu. [15] Od rozbiórki w 1974 roku kamienicy przy Grzybowskiej 24, dom przy Grzybowskiej 46 jest obecnie jedyną zachowaną kamienicą po parzystej stronie ulicy.

 

Przypisy:

1. Zieliński J., Atlas dawnej architektury ulic i placów Warszawy t. 4, str. 195-96 TONZ Warszawa 1997

2. Kwiatkowski M., Architektura mieszkaniowa Warszawy, str. 343-44, PIW Warszawa 1989

3. Zieliński J., Atlas... , str 197

4. Tamże, str 199

5. Tamże, str 202

6. warszawa1939.pl/obiekt/grzyowska-46 [dostęp 2025-02-26]

7. Zieliński J., Atlas... , str 206

8.Ortofotomapa na stronie zdjecia.korzeniemiasta.pl/ [dostęp 2025-02-26]

9. Zespół akt Biura Odbudowy Stolicy, Archiwum Państwowe w Warszawie sygnatura 72/25/0/-/7002

10. Nowicki J, Kaczyński O., Konkurs na zagospodarowanie Osi Saskiej w Warszawie, w: Architektura 1962 nr 1, str. 11 – 22

11. Chmielewski L., Przewodnik warszawski, Omnipress, Warszawa 1987, str. 50 – 52

12. Nawrocki D., Oto miejsca znane z filmu "Poszukiwany, poszukiwana". Sławomir Szeliga z Inowrocławia na tropie, Gazeta Pomorska – pomorska.pl [dostęp 2025-02-26]

13. Uchwała nr LXXXV/2214/2014 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 3 lipca 2014 roku w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Żelaznej – część północna A

14. Strona Kamień i co? Ratujemy warszawskie zabytki na portalu Facebook [dostęp 2025-02-26]

15.Wojtczuk M., Chętnych do przebudowy ul. Grzybowskiej nie brakuje. Miesiące utrudnień w biurowym zagłębiu na Woli, Stołeczna str. II w: Gazeta Wyborcza z 25.02.2025

autor: Krzysztof Olszak